Na pewno jamnik?Czy na pewno chcesz jamnika ?, on ciebie na pewno.
Jesteś już przekonany lub prawie, że twoim marzeniem życia którego sobie dotąd nie uświadamiałeś jest posiadanie jamnika a ulegając moim sugestiom długowłosego standardowego. Może trochę ci namieszam lejąc łyżkę dziegciu, ale to dla twojego, a przede wszystkim jego dobra, ty sobie jakoś poradzisz a on będzie skazany na ciebie. Tak żebyś wiedział i później nie mówił ja nie wiedziałem, nie przypuszczałem itp.
Jamnik to pies z CHARAKTEREM, nawet nie próbuję tego bardzo rozwijać. Każdy to wie. Dlatego większość miłośników jamników mówi że są psy i jamniki. Jamnik to pies myśliwski, w określonych warunkach musi sam podejmować decyzje, wykazując się dużym sprytem, wspomaganym czy też wynikającym z inteligencji, a jest z niego wyjątkowo inteligentna bestia.
Naprawdę trudno nie kochać tej chodzącej doskonałości. Nawet złościć się na nie trudno, bo jakoś tak mimo woli pojawia się uśmiech na twarzy.
Poniżej trochę faktów i mitów dotyczących jamników, w większości dotyczą wszystkich jamników ale piszę konkretnie o jamnikach długowłosych standardowych
• Piękne, po prostu, jamnikiem długowłosym standardowym trudno się nie zachwycać, a obserwować je można na okrągło. Trudno się oprzeć ich urokowi, najczęściej mimika ich pyszczka sprawia wrażenie jakby były wiecznie uśmiechnięte. Powiesz że jestem nie obiektywna, pewnie że jestem, ale to nie ma większego znaczenia. Na spacerach mało jest osób które nie zwrócą na nie uwagi, mali, duzi, starsi, młodsi, kobiety, mężczyźni. Wszyscy przynajmniej na nie spojrzą, często odprowadzą wzrokiem lub uśmiechną się, najczęściej jednak zagadną i rozpływają się nad ich urokiem, wyglądem i zachowaniem. Dokładnie to samo dzieje się u nowych opiekunów naszych jamników długowłosych standardowych, to co mam napisać ?, że są brzydkie i wstrętne.
Uwaga – dla wszystkich żon i mężów. Jamnik długowłosy standardowy jest tak piękny i uroczy że przyciąga jak magnes, głównie płeć przeciwną. Dobrze ułożony, zrównoważony i „doświadczony”, potrafi bez zaczepiania prowokować do tego żeby go pogłaskać. Dzięki niemu będziesz miał lub miała tylu nowych znajomych że ci celebryci pozazdroszczą. Czy tego chcesz, czy nie, staniesz się najpopularniejszą osobą w okolicy a po jakimś czasie, będziesz zmieniać trasy, co zamiast pomóc, tylko powiększy grono twoich nowych znajomych.
• Jamnik długowłosy standardowy to charakterny inteligentny indywidualista. Nic dodać, nic ująć.
• Jamniki długowłose standardowe są wesołe i ruchliwe, wszędzie ich pełno, potrafią chodzić za człowiekiem jak cień, zwłaszcza jak mają w tym interes.
• Błyskotliwe obdarzone bardzo dobrą pamięcią, intuicją i wyczuciem sytuacji.
• Jamniki chętnie się uczą, w lot pojmują o co chodzi. Czasem nie sposób nauczyć szczeniaka wszystkiego co wolno, a czego nie, mimo wszystko one intuicyjnie wiedzą. Wielokrotnie miałam okazję się o tym przekonać. Są świetnymi obserwatorami.
Ale uwaga patrz czego i jak uczysz bo jamniki nie dość że są pojętne, to mają świetną pamięć i niechcący wytną ci niezły numer. W niektórych sytuacjach wprowadzaj wiele zmiennych, element nieprzewidywalności, on ze swoją inteligencją sobie z tym poradzi. Np. jak uczysz go chodzenia po ringu, rób różne zmiany drogi bo w lot ją zapamięta, będzie wiedział że w tym miejscu skręcasz, pójdzie skrótem, wygodniej i szybciej do nagrody. Nawet miejsce w którym się zatrzymujesz zmieniaj, bo raz dwa zapamięta. W przypadku ilości okrążeń, on sobie policzy (umie liczyć) i wyjdzie mu że ma zrobić tylko np. dwa i dalej nie pójdzie, czekając na nagrodę. Jak sędzia każe ci zrobić np. trzy, to masz problem.
• Oczy to odrębny temat, nie dość że śliczne to ich spojrzenie zwala z nóg. Jamnikowi wybaczymy największe „przestępstwo”. Wszystkie osoby z którymi na ten temat rozmawiałem to podkreślały, używając określeń, wspaniałe, cudowne, migdałowe, zniewalające, łącznie z retorycznym pytaniem czy te oczy mogą kłamać. Pewnie że mogą, jamniki po prostu nas wykorzystują, mają frajdę, a my?, my im na to pozwalamy, bo czy te oczy….
• Jamniki są bardzo czujne i odważne (szczególnie samce), nic nie umknie ich uwadze, zwłaszcza otwieranie lodówki.
• Jamniki długowłose są zdecydowanie spokojniejsze od pozostałych i mniej szczekliwe. A potrafią zaszczekać, głosik mają dość donośny!!! Szczekania akurat nie lubię, pies oczywiście musi szczekać, powarczeć ale czy zawsze, na wszystko i wszystkich i czy nie mógł by odpuścić nocą? Stąd mój wybór - jamnik długowłosy. O wychowaniu też oczywiście nie należy zapomnieć, bo to fundament.
• Uparte? może, ale to bardziej konsekwentne dążenie jamnika do określonego celu, wynikające z ich inteligencji. Częściej przyprawia o uśmiech niż ból głowy.
• Agresywne?, lekka przesada, to tylko kwestia wychowania a nie cech rasy. Jamniki długowłose standardowe są łagodne aż do przesady, bez cienia agresji. Właściwie to będziesz musiał sam pogryźć intruza i jeszcze pilnować żeby go nie zalizał. Ale podkreślam jeszcze raz – wychowanie!!, no i to, że mówię o jamniku długowłosym
• Trudne w wychowaniu i ułożeniu, oczywiście, dla kogoś kto w ogóle nie powinien mieć psa, a co dopiero jamnika. Bądź człowiekiem, okaż mu trochę ciepła, uczucia i nie próbuj go uczyć używając agresywnych metod. Spokojnie i konsekwentnie a nauczysz go wszystkiego. Może się też okazać że nauka czegoś może potrwać raptem i to dosłownie kilka sekund, a potem to tylko utrwalanie. Bądź przywódcą i podkreślam, konsekwentnym.
• Jamniki długowłose standardowe uwielbiają dzieci, a dzieci je.
• Problemy z kręgosłupem, owszem, ale przede wszystkim wskutek urazu. Z moich kilkunastoletnich doświadczeń nie wynika aby chodzenie po schodach było jakimś problemem, oczywiście bez przesady, 1 - no, góra 2 piętra ale z niezbyt stromymi stopniami. Schody mogą tylko ujawnić, bądź pogorszyć jakiś wcześniejszy uraz. Moja nastoletnia suczka przed odejściem miała robione zdjęcie RTG. Weterynarz ( znany) rozpływał się nad jej kręgosłupem, zapytałam czy chce wiedzieć co należy robić by jamnik miał taki kręgosłup – na moje stwierdzenie, chodzić po schodach, w odpowiedzi usłyszałam „ja to wiem i pani to wie ale oficjalnie tego nie powiem bo by mnie ludzie zjedli” obiegowa opinia mówi że nie powinien i koniec. Każdy mój jamnik zawsze chodził i chodzi po schodach. Ale to twoja decyzja, jak masz wątpliwości, porozmawiaj z weterynarzem, pamiętaj też że schody nie są dobre dla utuczonych jamników. Odrębnym tematem jest dyskopatia, nie jestem lekarzem i nie będę cię pouczała, od tego jest weterynarz, ale pamiętaj o właściwym ruchu dla twojego jamnika, zapewniającym rozwój mięśni, szczególnie grzbietu. Przy okazji nie utuczysz go i zapobiegniesz niektórym urazom. Kółeczko wokół budynku na siusi, to zdecydowanie za mało.
• Według niektórych źródeł, dość często powielanych przez inne strony, idealna waga jamnika standardowego to 6 – 7 kg. Włóż to między bajki, chyba że masz małego standarda który jest ciut większy od miniatury. Jak się naczytasz niezdrowych artykułów to cię głowa rozboli ważąc twojego szczeniaczka i stwierdzając że to maleństwo waży już 6 kg a to dopiero początek. Jak masz porządnego standarda to będzie ważył swoje 9 a czasem nawet 10 kg. Nie przekarmiaj go, chodź na długie spacery a wagą się nie przejmuj. Ważne są proporcje a nie waga. To tak jak porównywanie dwóch chłopów o wadze 70 kg bez patrzenia na to że jeden ma 1,5 a drugi 2 m wzrostu. Na szczęście podejście do wagi jamnika standardowego się zmienia, coraz częściej pisze się że nie powinna przekraczać 10 kg a nawet 12 kg. 12 to już oczywiście lekka przesada ale nie w przypadku amerykańskich jamników.
• Jamniki mają skłonności do tycia, ale czy tak będzie zależy od nas. Są łasuchami, lubią jeść, jeżeli ulegniemy ich urokowi, słodkim minkom i innym zabiegom socjotechnicznym, to możemy mieć dwa amniki w jednym. To też może być przyczyną schorzeń kręgosłupa, ale bardziej przyczynić się do urazów np. przy zeskakiwaniu. Nie przekarmianie i spacery to prosty sposób na ten problem, chyba że się dokarmią same – patrz poniżej.
• Największym problemem jamników, a raczej naszym z nimi, jest ich dążenie do zagospodarowania porzuconej, zagubionej a raczej wyrzuconej żywności. Ludzie czasem z dobrego serca zostawiają jakieś jedzenie dla ptaszków, kotków i innych potrzebujących zwierzaków. Szlachetne pobudki nie zwalniają jednak od myślenia, a głupotę należy nazywać po imieniu. Dzięki nim mamy stada gołębi sra….ch na budynki, samochody i ludzi. Mamy szczury, i niestety martwe psy. Zdarzają się świadomi truciciele którzy podkładają zatrutą żywność. Pomysłowość ludzi w wyrzucaniu żywności nie zna granic, tony chleba, ziemniaki, buraki, wędliny w pełnym wyborze, ryby w całości i fragmentach, schabowe, kurczaki i same piersi, kości, najgorzej że najczęściej kurze i dziesiątki innych rzeczy w hurtowych ilościach. Wyrzucanie odpadów reguluje kodeks wykroczeń "Kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulice, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany" (Art. 145 Kodeksu Wykroczeń) i co z tego?!. Ale jakby ktoś pytał, to według kulturalnie wyrzucających odpady z talerza po obiedzie przez okno wprost na trawnik, największy problem to psie odchody a nie tony zepsutej żywności walającej się po wszystkich trawnikach. Ot ludzka przewrotność. Czy ktoś słyszał medialną nagonkę na wyrzucających tony odpadowej żywności?!, ale o psich kupach na pewno.
• Jamniki mają problemy ze słuchem, taaak, nie, niekoniecznie laryngologiczne. Zwłaszcza starsze wyjadacze potrafią chwilowo ogłuchnąć, udając że nie słyszą. I znów kłania się inteligencja, one po prostu wiedzą na co mogą sobie pozwolić, ale tak żeby nie przegiąć. A tak naprawdę, to żebym nie wiem jak cicho starała się otworzyć opakowanie z ulubionym suplementem, z drugiego końca mieszkania to usłyszy.
• Posłuszeństwo, jamnik to taki inteligentny spryciarz którego może pokonać tylko inteligentniejszy spryciarz. Są posłuszne jak mają w tym interes – zabawa, jedzonko. Generalnie są posłuszne, a na ile?, to wynika z nauki i wychowania, w ważnych sytuacjach potrafią stanąć na wysokości zadania. Zawsze jednak można je pokonać ich własną bronią, i słabością – łakociem.
• Podobno kopią nory i dołki, no cóż, próbowałam go zagonić do przekopania ogródka ale jakoś nie chciał mi pomóc, dołka pod krzaczek jak na reklamie TV też mi nie chciał wykopać, leniwiec jakieś.
• Lubią spać z opiekunem, to prawda, ale jeżeli jest to problem, ( o ile jest) to mamy go na własne życzenie. Jamnik jako osobnik inteligentny wie gdzie mu jest najlepiej. Jeżeli raz, wyjątkowo zaprosimy go do łóżeczka, z reguły mamy problem. Prawdopodobnie długo lub zawsze będzie dążył do uczynienia z precedensu reguły. A tak w ogóle to mówi się że właściciele jamników dzielą się na tych którzy śpią ze swoimi pupilami i tych którzy się do tego nie przyznają. Coś w tym jest.
Jamniki to wyjątkowe psy. Chyba żadna inna rasa nie ma tylu zagorzałych zwolenników i przeciwników. To najprawdopodobniej ich wyjątkowy charakter jest tego przyczyną. Myślę że żadna inna rasa nie posiada tylu cech ludzkich co jamniki, z obrażaniem się włącznie.
No i jak? Nie zniechęciłam Cię do posiadania jamnika ? Jeżeli nie, to bardzo się cieszę i gratuluję, będziesz miał z wzajemnością, najwspanialszego przyjaciela na świecie.